Uszyłam ją już jakiś czas temu. Towarzyszy mi przy lekturze, z której czerpię pełnymi garściami w moim codziennym, rodzinnym życiu, by być Żyrafą - z jej sercem, uszami i szyją.
Dlaczego Żyrafa? Skąd moja sympatia do tego zwierzaka? O tym za jakiś czas w kolejnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz