11.05.2013

Truskawkowe menu.


Mai się maj, soczystą i świeżą zielenią, niezmęczoną jeszcze upałem lata. Ptaki świergolą radośnie o świcie. Wiosenne burze i ciepły deszcz oczyszczają powietrze. Oszałamia zapach świeżo skoszonej trawy.Kwitną bzy. I wiersz Tuwima szczególnie o tej porze zachwyca : 

Życie?---
Rozprężę szeroko ramiona,
Nabiorę w płuca porannego wiewu,
W ziemię się skłonię błękitnemu niebu
I krzyknę, radośnie krzyknę:
- Jakie to szczęście, że krew jest czerwona!

I truskawki, soczyste i słodkie, najlepsze nasze polskie, na które w tym roku dłużej przyszło czekać.
Póki co, u nas na kuchennym parapecie umilają nam czekanie, w dwa słoiczki spakowane takie szmaciane.










Truskawkami zajadamy się w wersjach wielu:
-  zwyczajnie, prosto z łubianki,
- z bitą śmietaną pysznie przystrojonymi,
- z bananem i jogurtem w koktajlowym trio,
- ze szpinakiem, fetą i prażonymi migdałami w sałatkowej wersji dla podniebienia prawdziwych smakoszy ( wierzcie na słowo - niebo w gębie),
- w biszkopcie z galaretką.

A wy, jakie macie pomysły na truskawkowe menu?

1 komentarz:

  1. Ja lubię "pieprzne truskawki" z sałatą i grillowanym indykiem.

    OdpowiedzUsuń