8.04.2014

W dorosłość pierwszy krok.


      Kiedy była mała nie mogła się doczekać dnia, kiedy osiągnie pełnoletność. Wyobrażała sobie, co zrobi, dokąd pojedzie, kim będzie. Tęskniła i marzyła, wierząc,że ów dzień będzie początkiem nowego życia, że świat stanie przed nią otworem. Przygotowywała się do dorosłości najlepiej jak umiała, wykorzystywała swój potencjał i zdolności, ostrożnie dobierała znajomych, zarządzała czasem, by nie brakło go na naukę i przyjemności.
      Ale życie i tak ją zaskoczyło... W dniu swoich osiemnastych urodzin, jak nigdy chciała być znów małą dziewczynką...bezpiecznie wtuloną w silnego tatę...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz