Żyrafy są mi bliskie za sprawą Porozumienia bez Przemocy (NVC). Okazuje się, że nie tylko ja darzę je miłością wielką, i nie tylko ja pracuję nad językiem empatycznej komunikacji, której jest ona symbolem, co mnie ogromnie cieszy. Coraz więcej w moim otoczeniu "raczkujących żyraf" :)
No bo któż nie chciałby żyć w świecie pełnym szacunku, zrozumienia, akceptacji? Któż nie chciałby budować bogatych i autentycznych relacji? Czasem tylko nie wiemy, jak to zrobić, jak wyzbyć się toksycznych schematów i nawykowych reakcji. Tu z praktyczną pomocą przychodzi Żyrafa Marshala Rosenberga.
Tę na torbie posłałam w świat, tak jak i on swoją metodę.
Żyrafa jest uśmiechnięta i otwarta na ludzi.
Z długą szyją - dla lepszej perspektywy.
Torba z usztywnioną podszewką,
mieszcząca format A4 w pionie i poziomie,
z praktyczną kieszonką na telefon,
z regulowanym uchwytem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz