27.01.2015

Dla Babci i Dziadka.

       Kiedy byłam dzieckiem, uwielbiałam moją babcię. Przesiadywałam jej na kolanach. Wiedziałam,że zawsze wymyśli rozwiązanie na moje kłopoty. Przyniesie jakiś smakołyk i książkę, nawet niejedną. Nic więc dziwnego,że  z czasem powstała u nas w domu pokaźna biblioteka. Z radością i dumą nosiłam sukienki, które nam szyła. No tak - wszystko jasne - miłość do książek i szycia zawdzięczam mojej babci. Tęsknię za tamtą babcią.
       Z dziadkiem było inaczej - umierał na raka, choć mnie mówiono,że ma grypę. Pamiętam swoją złość i rozczarowanie, gdy umarł i mama powiedziała mi prawdę. Wierzyłam,że gdybym wiedziała, zrobiłabym coś, co by go uratowało. Zresztą zawsze mówił, że jak dorosnę, zostanę lekarzem, to go wyleczę. Pamiętam, jak go odwiedzałam, opiekowałam się nim...
      Kim dla moich córek są ich dziadkowie? Jakie wspomnienie im zostanie? Ufam,że pełne miłości i troski, radości i zabawy, oddania i wzruszenia. Ufam,że także tęsknoty.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz